Trendy

Odzież medyczna a COVID-19

Praca w ochronie zdrowia nigdy nie należała do łatwych. Wiązała się (i wciąż wiąże) z częstym kontaktem z osobami zarażonymi setkami chorób, począwszy od stosunkowo niegroźnych, a skończywszy na niebezpiecznych dla zdrowia, czy życia.

W dobie pandemii COVID-19 to zagrożenie znacząco wzrasta. Przez wzgląd na specyfikę zawodu, lekarz, pielęgniarka czy ratownik nie mogą uniknąć ryzyka zarażenia się. Mogą jednak je w znacznym stopniu ograniczyć, przykładając – większą niż zwykle – wagę do dbałości o swoją odzież medyczną.

Ubrania medyczne – czy to skuteczna ochrona przed wirusem?

Poza podstawową funkcją, ubrania medyczne powinny stanowić silną barierę przed czynnikami infekcyjnymi. Zarazki z łatwością przenoszą się zarówno w postaci mokrej, jak i suchej. Pierwszy przypadek dotyczy płynów fizjologicznych oraz krwi, którą można transportować na odzieży czy butach z sali zabiegowej. W drugiej sytuacji, bakterie mogą migrować m.in. z łuszczącym się naskórkiem. Z każdego typu ubrania, włącznie z ubiorem personelu medycznego, uwalnia się pył włókienny. Nawet na skrawku materiału występują mikroorganizmy, które mogą dostać się np. na stół operacyjny albo na ciało osoby w bezpośrednim otoczeniu.

Jeśli chodzi o SARS-CoV-2, transmisja cząsteczek wirusa odbywa się przede wszystkim drogą kropelkową – w trakcie mówienia, kichania czy kaszlu. W ograniczonym stopniu koronawirus przenosi się również przez dotknięcie powierzchni oraz przedmiotów, które wcześniej miały styczność z zakażonym wirusem COVID-19.

Nawet ograniczony kontakt z chorym generuje prawdopodobieństwo migracji cząsteczek, co oznacza, że można zarazić się w ułamku sekundy. Wystarczy, gdy na odzieży medycznej lekarza znajdzie się wirus, a następnie specjalista dotknie ubrania i przyłoży dłoń do ust czy nosa. Dlatego tak ważne, aby przestrzegać procedur, włącznie z unikaniem dotykania twarzy.

Odzież medyczna – jak o nią dbać w czasie koronawirusa?

Podstawowa zasada, którą powinni kierować się pracownicy ochrony zdrowia, to noszenie ubrań medycznych wyłącznie w miejscu pracy. Nie należy opuszczać w nich placówki ani zakładać przed wyjściem z domu. Do wyjątkowo nieodpowiedzialnych zachowań (szczególnie w obecnej sytuacji) zalicza się założenie stroju, jeśli do szpitala czy przychodni dojeżdża się środkiem transportu publicznego. Prawidłowe postępowanie polega na założeniu odzieży dopiero po przyjściu do pracy i zdjęciu jej przed opuszczeniem obiektu. Kolejna niezbędna czynność to umycie oraz dokładna dezynfekcja rąk, co trzeba zrobić przed sięgnięciem po prywatny strój.

W celu zmniejszenia ryzyka przenoszenia wirusów, bakterii, grzybów czy drobnoustrojów pomiędzy personelem oraz pacjentami odzież medyczna powinna być prana regularnie, najlepiej po każdym użyciu. Według badań większość zarazków zbiera się w kieszeniach oraz ich okolicach, jak również na mankietach. Po całodniowym dyżurze w placówce medycznej ilość mikroorganizmów może być na tyle znacząca, że w zupełności wystarczy do zarażenia. Niestety badania wykazują, że nierzadko ubrania medyczne są prane raz na kilka tygodni…

Pranie ubrań medycznych

Najlepszym rozwiązaniem byłoby pranie swojego stroju roboczego w szpitalnej pralni, ewentualnie skorzystanie z usług firmy specjalizującej się w praniu odzieży medycznej. To jednak nie zawsze możliwe, dlatego warto pamiętać o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa. Na czas powrotu do domu ubrania należy włożyć do oddzielnej torby foliowej, a na miejscu trzymać je osobno, podobnie jak prać. Nie wolno łączyć ich z odzieżą prywatną (cywilną). Ponadto nie powinno się strzepywać ubrań medycznych, gdy uległy zabrudzeniu. Po załadowaniu bębna pralki należy bezwzględnie wyszorować ręce mydłem, a następnie zdezynfekować je płynem hipoalergicznym.

Zgodnie z najnowszymi badaniami, poza żywym organizmem, cząsteczki SARS-CoV-2 utrzymują się od kilku do kilkunastu dni. Regularne (częste) pranie ubrań oraz przestrzeganie podstawowych reguł higieny w znacznym stopniu minimalizuje niebezpieczeństwo zachorowania na COVID-19.

Jeśli chodzi o sam proces, zazwyczaj odzież medyczna w białym kolorze może być prana w wyższej temperaturze. Standardowy program prania (ok. godziny), ustawienie 60-70 stopni oraz zastosowanie zwykłego proszku eliminuje większość koronawirusa.

Odzież medyczna a koronawirus

Jako ubrania medyczne należy rozumieć strój noszony zamiast prywatnej odzieży bądź na niej (np. fartuch lekarski). Między innymi, t-shirt założony na gołe ciało stanowi element uniformu roboczego. Powinien być więc potraktowany tak samo jak reszta, to znaczy ściągnięty przed opuszczeniem placówki.

Oficjalnie odzież medyczna nie zalicza się do odzieży roboczej, mimo że w praktyce pełni taką funkcję. Co za tym idzie, nie obowiązują jej wytyczne ani normy dotyczące obsługi czy prania tego typu ubrań. Nie zmienia to jednak faktu, że zdecydowanie warto podjąć dodatkowe starania, aby uchronić siebie, pacjentów, współpracowników oraz bliskich przed ryzykiem choroby. Oprócz tego należy na bieżąco zapoznawać się z wytycznymi WHO oraz GIS dotyczącymi pracy w warunkach podwyższonego ryzyka.